Oczami Rose
Minął jeden, może krótki, ale za to cholernie męczący dzień. Wczoraj wylewałam łzy nad zabazgraną literami kartką, wczoraj pochowałam totalnie zabity korkiem list w szkle i to właśnie wczoraj razem z nim miałam zakopać wspomnienia po nieznajomym, który porządnie wybił mi z głowy rozsądek na rzecz serca i uczuć jakimi go w chwili śmierci obdarzyłam .. No właśnie miałam.. ale fale słońca, które starannie ukradły mi sen z pod powiek przywołały jego twarz, jego ręce mnie obejmujące, jego usta składające pierwszy a już ostatni czuły pocałunek na moich zimnych wargach. Znów powróciło to zakłamane uczucie tęsknoty i przywiązanie do jego ciała .. Jego dotyk sprawiał, że zagubione serce błądziło ścieżkami życia, a śmierci ..Umierając odchodziło w nieznane, a jednak chciało przy nim zostać, pragnęło mu zaufać i w pełni się oddać.. Nie biło .. a jednak tętniło życiem, jego życiem .. Wykopałam się spod tony zapłakanych chusteczek, usiadłam po turecku i otulając się miękkim kocem chłonęłam jego różany zapach. Co mi dał ten głupi papierek? Miałam zapomnieć.. a jak na razie każda sekunda ożywia jego rzucony w kąt wspomnień, zatarty obraz. Odszukałam brudnopis z zawartymi w liście słowami .. Przeczytałam ostatnie wersy .. Łza bezradności zakręciła mi się w opuchniętym oku .. Przecież nie napisałam nic, nic co by mogło naprowadzić go na mój trop, na moją osobę .. Ukryłam czerwoną twarz i swój los w lodowatych dłoniach .. Czemu życie jest takie beznadziejne ..?!! Moje łkanie przerwało pukanie do drzwi.. Gdy odpowiedziała mu cisza, klamka sama się poruszyła, a w skrzypiących framugach stanął Benjamin- KLIK my father z gorącą czekoladą w kubku. Unoszący się zapach rozkochał w sobie zasmarkane nozdrza. - Tato, dziękuje Ci- uśmiechnęłam się ciepło, odebrałam od niego prezent i razem okryliśmy się kocykiem. Tak dobrze było czuć jego uścisk, o nic nie pytał i dobrze, ważne, że był , to się dla mnie liczyło. On zawsze wiedział czego mi potrzeba, zamknęłam oczy i na chwilę się uspokoiłam. Obudziłam się .. obok już nie było mojego przyjaciela został tylko ślad zmarszczonego prześcieradła. Stwierdziłam.. że jak mam tak sama szlochać zamknięta w czterech jakże obojętnych mi ścianach to już chyba lepiej żebym się gdzieś przeszła ..\
Ciąg dalszy to już chyba znacie .. a resztę się domyślacie.. Np to że jak go zobaczyłam serce biło jak oszalałe, oczy podążały za każdym jego ruchem, a myśli zaplątały się w niebezpieczny kokon nadziei.
Zachłanność jego dotyku schowała się wraz ze mną w uścisku jaskiniej szczeliny, gdy tylko on pojawił się tu obok .. Nie mogłam zapanować nad swoim oddechem, puls odbijał się głuchym echem pośród ciszy jaka tam panowała .. A gdy temu cudownemu chłopakowi wplątał się we włosy bezbronny nietoperz wybuchłam nie pohamowanym śmiechem, ale przyznać trzeba, że mój nieznajomy pięknie wył ..
A potem jak się delikatni zarumieniony jąkał, był taki uroczy
.. Nie wiem co we mnie wstąpiło ale rzuciłam mu się w objęcia .. Chciałam tylko czuć dotyk jego ust ..To było cudowne .. Wszystko co przeżyłam, cały smak życia zamknął się w tym namiętnym pocałunku, w tych jednych wargach. Odrywając się od powierzchni Ziemi, balansowałam na krawędzi nebios ..dokładnie tak, subtelnie szybowałam w błękicie chmur..
Uśmiechając się przez łzy .. nareszcie wiem, że teraz jestem szczęśliwa.
~.~
No i jest 14 rozdział ;> Z akcją stoję w miejscu .. jak dam radę to jutro dodam kolejny rozdział ; ))
Świieeetny :D :D :D
OdpowiedzUsuńT O J E S T P O P R O S T U C U D.♥
OdpowiedzUsuńK O C H A M...H A H A.♥
D O D A W A J N A S T Ę P N Y.♥
+
'Przyjaźnie, które wymagają wysiłku,mogą być najcenniejsze'
'-Widziałem Go'
Dziewczyna,która niesie za sobą tajemniczą przeszłość.
Dziewczyna,która się...boi.
Wyjeżdża do Londynu. Ale czy to wyjdzie jej na dobre? Kogo tam spotka? Jakie wydarzenia będą miały miejsce? Czy te miasto odnowi starą przyjaźń?
Dowiesz się czytając ' MORE THAN THIS '
cassie-and-one-direction.blogspot.com
Pozdrawiam.:)
super ;) pisz dalej, wejdę jutro mam nadzieję że będzie kolejny ;) hahah
OdpowiedzUsuńDZIĘKI wam za wszystkie komy .. Jejj, aż mi się morda cieszy widząc, że ktoś to czyta ;3
OdpowiedzUsuńCuudowny ; DD
OdpowiedzUsuńCzekam na kolejny ; **
U mnie jest już 8 rozdział ; ))
Zapraszam : http://never-let-you-go-baby.blog.pl/
Wchodzę , a tu nie ma 15 :c :D Ale rozumiem Cię : D
OdpowiedzUsuńA ogółem zapraszam na mój nowy bardziej uczuciowy blog :
http://one-direction-two-love.blogspot.com/
Przeznaczenie.Dwie małe dziewczynki , które właśnie straciły
kogoś ważnego w ich życiu spotykają się ...
-Czemu płaczesz [..] ?
-Przed chwilką umarła moja siostra [..]
Jeden moment zmienia całe ich życie ...
-[..] Jestem Josephine , ale mów mi Jo
Jeden moment zmienia ich ...
Przez stratę przychodzi najgorsze ...
Jak poradzą sobie w życiu ?
Czy przyjaźń pomoże w trudnych chwilach ?
Kim jest ten chłopak ?
Dowiesz się , czytając "She - devil with the halo"
czyli "Diablica z aureolą" .
Jutro chyba też niestety nie będzie .. ;c Trza ocenki poprawic ;x Ale w czwartek postaram się napisać ; > dziękki, fajnie że ktoś czyta xd
OdpowiedzUsuń